SKŁADNIKI
- 1 kg sera twarogu (twardy, łatwy do krojenia, nie rozsypujący się)
- 2 pęczki szczypiorku ( może być z cebulką)
- 2 pęczki natki pietruszki
- 2 pęczki koperku
- 2 główki czosnku ( nie mylić z ząbkami)
- 3 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 2,5 szklanki oleju lub oliwy z oliwek
Ser kroimy na grubą kostkę. Zieleninę myjemy i szatkujemy. Czosnek obieramy, myjemy i kroimy ząbki na połówki, ćwiartki, w zależności od wielkości.
Do większej miski wsypujemy zieleninę, sól, pieprz, czosnek i olej i dokładnie mieszamy.
W wyższym naczyniu, u mnie plastikowy, prostokątny pojemnik, układamy ciasno kawałki sera i zalewamy je ziołową zalewą aż przykryje ser. Teraz układamy kolejną warstwę i ponownie ją zalewamy. Pamiętajmy, że ostatnia warstwa sera ma być przykryta zalewą. Jeśli nam jej zabraknie dolejmy oleju. Chodzi o to, żeby ser nie wysychał. U mnie w naczyniu 17 cm x 22 cm wyszło mi dwie warstwy.
Teraz przykrywamy naczynie szczelną przykrywką (żeby intensywny zapach nie przeniknął do całej lodówki) i dajmy się temu serkowi przegryźć, najlepiej całą noc. Po tym czasie wcinajmy we wszystkich możliwych wersjach i konfiguracjach, mam nadzieję, że napiszecie jak Wam smakował.
Wykonanie i zdjęcia: mój mąż - A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz